Spód
- 1 szklanka migdałów (200 g)
- 1 szklanka wiórków kokosowych (120 g)
- 6 daktyli (50 g)
- 3 łyżki kakao (ok 25g)
- 4 łyżeczki oleju kokosowego
- 1 łyżeczka miodu
Krem kokosowy
- 2 puszki mleka kokosowego (o jak największej zawartości tłuszczu)
- odrobina aromatu lub ekstraktu z wanilii
- 1 łyżeczka ekstraktu ze stwii
- mrożone lub świeże maliny (oczywiście można użyć innych owoców)
Przygotować spód tarty: w blenderze zmiksować na bardzo drobno migdały, wiórki kokosowe, daktyle kakao, olej kokosowy i miód. Powinniśmy otrzymać gładką, lekko klejącą kruchą masę.
Otrzymaną kruchą masą wyłożyć natłuszczoną formę do tarty.
Piec około 10 minut w 180 C. Po wyjęciu z piekarnika odstawić do ostudzenia.
W międzyczasie przygotować krem kokosowy. Otworzyć schłodzone mleko kokosowe i wybrać tylko zwartą masę pozostawiając w puszce płynną wodę kokosową (można jej użyć później do smoothie albo deserów). Zwartą masę przełożyć do miski i ubijać jak bitą śmietanę przez maksymalnie 5 minut. Efekty tego jak bardzo uda nam się ubić mleko kokosowe zależą od rodzaju i marki mleka. Pod koniec ubijania dodać ekstrakt lub aromat waniliowy oraz ekstrakt ze stewii. Krem kokosowy wyłożyć na ostudzony spód tarty.
Na wierzchu ułożyć rozmrożone lub świeże maliny.
Smacznego!
Przepis z bloga: Miss Berry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz